Pieczone gruszki z kaszą i orzechami

Nie za bardzo przepadam za surowymi gruszkami. Jak już je jem to w formie jakiegoś musu, czy w wypiekach. Gdy ostatnio przeglądałam Instagrama, rzuciło mi się w oczy zdjęcie pieczonych gruszek z miodem i mascarpone. Przepis zapisałam do kieszonki i postanowiłam zrobić coś podobnego w najbliższy wolny dzień. Postanowiłam, że gruszki wydrążę, dodam kaszę gryczaną z orzechami i do tego podam jeszcze krem z mleka kokosowego... Rany! Ale to było dobre! Wszystkie smaki tak przyjemnie się dopełniły! Słodka gruszka, cynamon, orzechowa nuta z samych orzechów i kaszy gryczanej niepalonej, no i ta wisienka w postaci tego kremu. Popatrzcie sami na zdjęcia, czy nie wyglądają pysznie? ❤️ 


Ilość porcji: 3

Składniki: 
  • 3 gruszki 
  • 70 gramów kaszy gryczanej niepalonej
  • 1,5 szklanki mleka roślinnego 
  • 2 łyżeczki cynamonu 
  • łyżeczka erytrytolu/ innego słodzika/cukru + 4 łyżki 
  • 50 gramów orzechów
  • puszka mleka kokosowego schłodzonego minimum 12 godzin w lodówce 
Sposób przygotowania:
  • Gruszki umyj, przekrój na pół i za pomocą noża lub łyżki do lodów wydrąż środek.
  • Kaszę gryczaną przesyp do garnka, zalej mlekiem, dodaj cynamonem i gotuj do momentu, aż kasza zmięknie i prawie całkowicie wchłonie cały napój. Pamiętaj o mieszaniu jej co jakiś czas, by nie przywarła do spodu garnka. Do ugotowanej kaszy dodaj posiekane orzechy i dokładnie wymieszaj.
  • Otwory w wydrążonych owocach natrzyj cynamonem i erytrytolem. Ilość tych składników dopasuj do swoich upodobań. U mnie to była szczypta cynamonu i słodzika na każdej połówce.
  • Tak przygotowane gruszki przełóż na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i do środka każdej z nich nakładaj równomiernie ugotowaną kaszę.
  • Gruszki wstaw do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piecz przez 15 minut. 
  • W międzyczasie przygotuj krem. Stałą cześć mleka kokosowego ubij z erytrytolem na gładki krem. 
  • Gruszki podawaj na ciepło z kleksem kremu kokosowego, który możesz dodatkowo oprószyć cynamonem.


Chleb na żytnim zakwasie z orzechami i płatkami owsianymi

Moja przygoda z chlebem nie jest jakoś specjalnie długa. Pierwsze bochenki upiekłam wczesną wiosną, jednak były one na drożdżach i zwykłej białej mące. Później parę miesięcy przerwy i w wakacje, gdy miałam trochę więcej wolnego czasu, pomyślałam, czy by nie wrócić do domowego wypiekania pieczywa. Tym razem postawiłam też na zakwas. Na nim upiekłam już kilka bochenków, mniej lub bardziej udanych. I moim zdaniem ten z tego przepisu wygrywa z tymi poprzednimi. Wyrośnięty, z chrupiącą skórką i miękkim środkiem. Do tego te orzechy, które lekko podprażone, dodają mu cudownego smaku. W oryginalnym przepisie ich ilość wynosiła jedną szklankę na jeden bochenek. Ja jednak postanowiłam zmniejszyć ilość o połowę i na miejsce tej drugiej dodałam płatki owsiane. Myślę, że było to dobre posunięcie, bo orzechy nie zdominowały całego smaku chleba. No dobra, koniec moich opowieści, pora na przepis! Szykujecie słoiki na zakwas i spróbujcie go przygotować. Obiecuję Wam, że wrócicie do niego nie jeden raz! 🍁


Wymiary foremki: 7x24 cm

Składniki: 


  • 227 gramów mąki pszennej chlebowej
  • 90 gramów mąki żytniej razowej
  • 190 mililitrów wody 
  • pół łyżeczki soli
  • 8 gramów świeżych drożdży*
  • 250 gramów aktywnego zakwasu żytniego**
  • 55 gramów płatków owsianych 
  • 70 gramów posiekanych orzechów laskowych
* Jeśli Twój zakwas jest już b. dojrzały i to będzie nie pierwszy chleb na nim, możesz pominąć drożdże. Wtedy jednak zwiększy się czas wyrastania chleba. 
** Mój zakwas zrobiłam z tego przepisu. W tym miesiącu powinien pojawić się na blogu przepis z moimi uwagami i spostrzeżeniami. 

Sposób przygotowania:

  • Wszystkie składniki umieść w misie miksera i miksuj przez około 8-10 minut. Ciasto będzie bardzo gęste. Dodaj orzechy i płatki owsiane, zmiksuj ponownie, aż połączą się z resztą.
  • Ciasto przykryj ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce na 1,5 godziny, by podwoiło ono swoją objętość. 
  • Foremkę wysmaruj olejem i dokładnie obsyp mąką.
  • Wyrośnięte ciasto przełóż do foremki i wyrównaj. Ponownie przykryj je i odstaw  w ciepłe miejsce na godzinę. 
  • Chleb upiecz w kąpieli wodnej (na dnie piekarnika ustaw blaszkę z gorącą wodą na cały czas pieczenia chleba). Czas pieczenia to 35 minut w temperaturze 230 stopni i 15 minut w 210 stopniach. Po tym czasie wyjmij chleb z foremki i pozostaw do ostudzenia. 

Źródło przepisu: Moje Wypieki + moje zmiany 

Gryczanka z cynamonem i orzechami

Gryczankę, czyli kaszę gryczaną niepaloną, często przygotowuję na śniadanie zamiast tradycyjnej owsianki. W porównaniu do tradycyjnej, palonej kaszy gryczanej, ta jest moim zdaniem łagodniejsza w smaku, orzechowa, co świetnie wpisuje się do jesiennych smaków. Tą z tego przepisu wzbogaciłam cynamonem, dodałam posiekane orzechy i pokrojone figi, a kremowości dodała jej pasta kokosowa. Zamiast fig możecie dodać podprażone jabłka. Wtedy powstanie Wam pyszne, szarlotkowe śniadanie! Czy można lepiej rozpocząć dzień? :) 


Ilość porcji: dwie

Składniki: 
  • 170 gramów kaszy gryczanej (około 3/4 szklanki) 
  • 220 mililitrów dowolnego mleka (u mnie sojowe) 
  • 220 mililitrów wody 
  • 3 łyżki pasty kokosowej/ mleka kokosowego z puszki
  • 1,5 łyżeczki cynamonu 
  • opcjonalnie: erytrytol/ cukier/... do smaku 
  • 30 gramów posiekanych orzechów    

 Sposób przygotowania: 
  • Kaszę zalej wodą i mlekiem. Dodaj pastę kokosową, cynamon i wybrane przez siebie słodzidło.
  • Gryczankę gotuj na niewielkim ogniu, co chwilę mieszając, aż będzie miękka i częściowo wchłonie płyny. Potrwa to około 15 minut. 
  • Po tym czasie przelej ją do miseczek i podawaj z posiekanymi orzechami i dowolnymi dodatkami.

Ciasteczka gryczane ze słonecznikiem


Pełnoziarniste ciasteczka z ziarnami to jedne z moich ulubionych łakoci w piekarni, którą mam parę parę kroków od mojego domu. Parę razy myślałam, by odtworzyć je w domu, ale jakoś nigdy do tego nie dochodziło. Aż zostałam posiadaczką mąki arachidowej. Nie miałam za wielu pomysłów, co bym mogła z nią zrobić. Pomyślałam, że ciekawym połączeniem byłoby zmieszanie jej z mąką gryczaną, która sama w sobie ma dość specyficzny posmak. Dodałam kilka innych składników, wyrobiłam ciasto i tak właśnie powstały jedne z lepszych, zdrowych ciasteczek, które miałam okazję zrobić, jak i zjeść! 

Ciasteczka będą pyszną przekąską do ciepłej herbaty popijanej jesiennymi popołudniami! :) 


Ilość sztuk: 30 

Składniki: 
  • 200 gramów mąki gryczanej 
  • 50 gramów mąki arachidowej*
  • 60 gramów erytrytolu** 
  • 2 jajka + białko z wolnego wybiegu
  • 100 gramów masła 
  • łyżeczka proszku do pieczenia 
  • 2 łyżki jogurtu greckiego 
  • 250 gramów słonecznika 
* mąkę arachidową można zastąpić dowolną mąką z orzechów lub zwiększyć ilość mąki gryczanej 
** zamiast erytrytolu można użyć innego słodzika, ewentualnie cukru 



Sposób przygotowania: 
  • Mąki wymieszaj z proszkiem do pieczenia i erytrytolem. Do składników dodaj masło, jogurt grecki, jajka i zagnieć na kruche ciasto. Zawiń je w folię i wstaw na godzinę do lodówki. 
  • Schłodzone ciastka rozwałkuj na grubość 3-5 mm na obsypanym delikatnie mąką blacie. Wykrawaj okrągłe ciasteczka i przekładaj je od razu na blaszkę wyłożona papierem do pieczenia. 
  • Białko wymieszaj ze słonecznikiem i równomiernie nakładaj nasiona na wierzch każdego ciasteczka. 
  • Ciasteczka gryczane ze słonecznikiem piecz przez około 12 minut w temperaturze 180 stopni. 





Sernikowe placuszki



Lubię zaczynać dobrze dzień, a dobre śniadanie musi być jego podstawą. Nie pamiętam już, kiedy ostatnio przygotowałam je w wersji na słono. Przeważnie sięgam po owsianki, gryczanki w różnych wariacjach, ale też i przeróżne placuszki bądź pancakes. Tamtego poranka zabrałam się za zrobienie sernikowych placuszków z przepisu z bloga Wypieki Beaty. Pozmieniałam trochę w recepturze i wyszło pysznie! Lekkie, puszyste, słodziutkie, jak małe, pieczone serniczki! Smakują tak samo dobrze na zimno, choć nie wiem, czy uda Wam się je zachować na dłużej niż kilka minut! 😋

A i jeszcze jedno!

Wraz z nową odsłoną bloga chciałabym, by pod każdą recepturą pojawiła się informacja o wartości odżywczej danego przepisu, więc jeśli Was to ciekawi, to prześledźcie posty od początku do końca i korzystajcie.

Na zdrowie!

Ilość porcji: dwie

Składniki: 
  • 250 gramów twarogu 
  • 3 jajka z wolnego wybiegu- żółtka i białka oddzielnie 
  • 2 łyżki erytrytolu (można zastąpić innym słodzikiem, ew. cukrem)
  • 3 łyżki mąki orkiszowej jasnej (można zastąpić mąką pszenną/ żytnią/ gryczaną) 
Propozycja podania: 
       
jogurt grecki/ naturalny, owoce sezonowe/ orzechy



Sposób przygotowania: 
  • Do miski przełóż twaróg i rozgnieć go widelcem razem z żółtkami, erytrytolem. Dodaj mąkę i dokładnie wymieszaj. 
  • Białka ubij na sztywną pianę i stopniowo dodawaj do niej twarogową masę, delikatnie mieszając. 
  • Patelnię (najlepiej taką do naleśników) rozgrzej, zmniejsz ogień i nakładaj po łyżce masy. Sernikowe placuszki smaż z obu stron, aż zaczną się rumienić. 
  • Podawaj z ulubionymi dodatkami.